Podatek Belki dotyczący lokat jest wygodny dla fiskusa, ponieważ przedmiotu opodatkowania, czyli „lokatowych” odsetek nie można ukryć (np. w przeciwieństwie do niektórych przychodów). Wedle obowiązujących przepisów, banki przejmują wszystkie obowiązki dotyczące opodatkowania odsetek od lokat i pozostałych depozytów (kont osobistych oraz kont oszczędnościowych). Jest to jedyny pozytyw podatku Belki z punktu widzenia posiadaczy oszczędności. Warto wiedzieć, że spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (SKOK-i) również muszą samodzielnie naliczać podatek od lokat oraz kont i odprowadzać go na rachunek fiskusa. Co ważne, podatek Belki nie powinien być wykazywany w rocznej deklaracji podatkowej PIT, którą składa posiadacz oszczędności.
Po kilku latach od wprowadzenia podatku Belki okazało się, że niektórzy posiadacze oszczędności próbują omijać przepisy. Taka sytuacja oczywiście nie byłaby możliwa bez pomocy banków i SKOK-ów, które wprowadziły do oferty lokaty z jednodniową kapitalizacją. Wspomniane lokaty jednodniowe (zwane też „antybelkowymi”) cechowały się kapitalizacją co jeden dzień i automatycznym odnowieniem na kolejne 24 godziny. Opisywany mechanizm zapewniał, że wysokość odsetek z lokaty, czyli podstawa opodatkowania będzie odpowiednio niska.
Do zakładania lokat jednodniowych zachęcały przepisy wskazujące, że podatek Belki nie będzie naliczany po kapitalizacji jeśli jego wysokość okaże się mniejsza od 50 groszy. Odpowiednio mała kwota dziennych odsetek gwarantowała również podatek mniejszy niż 0,50 zł. W celu zabezpieczenia posiadaczy lokat przed podatkiem Belki, banki dodatkowo wprowadzały limit wartości lokat jednodniowych. Konieczność utrzymania odpowiednio niskiego poziomu odsetek (podstawy opodatkowania) sprawiała, że zamiast jednej lokaty „antybelkowej” zakładano kilka takich depozytów z codzienną kapitalizacją. Wszystkie te pomysłowe rozwiązania stały się bezużyteczne wiosną 2012 r. Wtedy wprowadzono przepisy, zgodnie z którymi zarówno podstawę podatku Belki (wysokość odsetek), jak i obliczony podatek zaokrągla się z dokładnością do 1 grosza „w górę”. Na skutek nowych regulacji, lokaty jednodniowe bardzo szybko utraciły wcześniejszą popularność.
Wcześniejsze wyjaśnienia sugerują, że podatek Belki (19%) jest naliczany podczas każdej kapitalizacji lokaty. Taka zasada rzeczywiście obowiązuje w praktyce. Właśnie dlatego opisywana danina w przypadku typowej lokaty jest odprowadzana tylko jednokrotnie. Na polskim rynku przeważają bowiem lokaty terminowe z jednorazową kapitalizacją na koniec okresu oszczędzania. W odniesieniu do kont oszczędnościowych, sytuacja wygląda już nieco inaczej. Wspomniane rachunki cechują się bowiem większą częstotliwością kapitalizacji niż popularne lokaty (miesięczną albo nawet dzienną).
Wartość odprowadzanego przez bank lub SKOK podatku Belki rośnie oczywiście wraz z kwotą zdeponowaną na lokacie. Przykładowy posiadacz lokaty trzymiesięcznej o wartości 10 000 zł i stawce oprocentowania 2,0%, zapłaci wspomniany podatek w kwocie 9,5 zł. Ten wynik stanowi rezultat następujących obliczeń:
W przypadku dziesięć razy większej lokaty o tych samych parametrach, analogiczna kwota podatku Belki będzie dziesięciokrotnie wyższa.