Osoby szukające najlepszych lokat bankowych mogły już zauważyć, że stawki oprocentowania dotyczące np. depozytów trzymiesięcznych i rocznych są dość zbliżone. Mimo tego, lokaty krótkookresowe zapewniają o wiele mniejsze odsetki (w ujęciu kwotowym), niż lokaty bankowe na dłuższy termin. Ten pozorny paradoks wynika z faktu, że oprocentowanie wszystkich lokat jest podawane w stosunku rocznym. Nieliczne banki obok stawek oprocentowania lokat wciąż jeszcze zamieszczają skrót p.a. (łac. per annum), który oznacza „rocznie”.
Na całe szczęście, łatwo jest obliczyć faktyczną zyskowność danej lokaty bankowej w przeliczeniu na jej czas trwania. Przykładowo lokata trzymiesięczna z oprocentowaniem 3,00% i jednokrotną kapitalizacją w całym okresie oszczędzania, posiada efektywne oprocentowanie wynoszące 0,75% przez 3 miesiące ((3 miesiące/12 miesięcy) x 3,00%). Podany wynik nie uwzględnia jednak podatku od odsetek (podatku Belki) ze stawką 19%. Aby dowiedzieć się, jaka jest faktyczna zyskowność analizowanej lokaty w skali trzech miesięcy, trzeba pomnożyć poprzedni wynik (0,75%) przez 81% (100% - stawka podatku). Jeżeli będzie nas interesował zysk w ujęciu kwotowym, to otrzymaną wartość procentową (0,75% x 81%) wystarczy pomnożyć przez sumę zdeponowaną na lokacie.
Powyższy przykład uwzględnia najpopularniejsze w Polsce lokaty bankowe, które cechują się stałą stawką oprocentowania oraz jednokrotną kapitalizacją na koniec okresu oszczędzania. Pod pojęciem kapitalizacji trzeba rozumieć po prostu naliczenie odsetek. Niektóre lokaty bankowe w okresie pomiędzy wpłatą pieniędzy oraz zakończeniem oszczędzania mogą cechować się kilkukrotną kapitalizacją. Przykład stanowią lokaty progresywne z ustalonym wcześniej i rosnącym oprocentowaniem.
Przed każdą zmianą oprocentowania lokat progresywnych, zwykle następuje dopisanie odsetek do salda oszczędności. Kilkukrotna kapitalizacja w całym okresie oszczędzania jest korzystna, ponieważ skutkuje naliczaniem „odsetek od odsetek”. W przypadku zdecydowanej większości lokat terminowych, taki pozytywny efekt jest jednak minimalny. Właśnie dlatego nie trzeba przeprowadzać bardziej skomplikowanych obliczeń w arkuszu kalkulacyjnym. Jeżeli mamy do czynienia z lokatą progresywną o oprocentowaniu wynoszącym np. 0,10% - pierwszy miesiąc, 0,30% - drugi miesiąc, 0,50% - trzeci miesiąc oraz 0,90% - czwarty miesiąc, to można wyliczyć prostą średnią arytmetyczną ((0,10% + 0,30% + 0,50% + 0,90%)/4). Otrzymany wynik będzie wyrażony w skali roku, dzięki czemu można go łatwo porównać z oprocentowaniem innej lokaty bankowej.
Powyższe kalkulacje na pewno nie są trudne. Podczas takich i podobnych obliczeń trzeba jednak przestrzegać trzech ważnych zasad. Po pierwsze, zawsze porównujemy stawki oprocentowania związane z tym samym okresem i ewentualnie przeliczamy wyniki roczne na dłuższy lub krótszy czas oszczędzania. Po drugie, jeżeli przy obliczeniach dotyczących jednej lokaty uwzględniliśmy podatek Belki, to drugi wynik również trzeba pomniejszyć o 19%. Po trzecie, przed obliczeniem kwotowego zysku z lokaty trzeba sprawdzić, czy procentowy wynik mnożony przez sumę oszczędności uwzględnia podatek Belki i właściwy czas oszczędzania.
Jak widać, nawet porównywanie typowej lokaty bankowej posiadającej stałe oprocentowanie z lokatą progresywną nie musi być trudne. Sytuację ułatwia fakt, że banki czasem podają średnie oprocentowanie lokat z progresją. Bardziej skomplikowane będą porównania uwzględniające lokaty o zmiennym oprocentowaniu zależnym od sytuacji gospodarczej. Stawka oprocentowania takich lokat po pierwszym okresie kapitalizacji jest bowiem uzależniona od przyszłego poziomu stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego, zmian inflacji lub innego wskaźnika gospodarczego. Właśnie dlatego do celów porównawczych trzeba po prostu przyjąć pewne prognozowane oprocentowanie.